No taak- Dzis mamy 11 listopada.
Nie zeby nie dało sie o tym zapomnieć. Plakaty, flagi, pochody,akademie wszystko ciekające patosem.W sumie dobrze pamięć jest ważna....
Ta ale coraz częściej mi się wydaje ze pamięta się o tym tylko dlatego, że "nie idzie sie do szkoły czy do roboty."
No bo jak człowiek usłyszy pytanie przy scence na temat powstania listopadowego, czy może wpaść jakiś bolszewik lub nazista by dokonać tragicznego morderstwa powstańca recytującego "Redutę Ordona" to się scyzoryk w kieszeni otwiera. A wiara